Witajcie:)
Inspiracją dla dzisiejszego makijażu był obraz tegorocznej zimy - brąz ziemi niepokrytej śniegiem i ogołoconych z liści gałęzi oraz błękit nieba podczas słonecznych dni, których ostatnio nie brakowało:)
Myślę, że spokojnie można by go nosić jako makijaż dzienny, szczególnie mając ciemną karnację i brązowe oczy. Dla blondynek - postawiłabym na naturalne, jasne usta.
Kosmetyki, których użyłam:
Podkład: Colorstay for Combination/Oily Skin 240, Revlon
Korektor: Kółeczko z Kryolana no. 4
Bronzer: Bahama Mama, the Balm
Rozświetlacz: Peach Lights, Make up Revolution
Cienie: Sleek, RIO RIO: Cachaca, ULTRA MATTES BRIGHTS: Bolt, Pow! AU NATUREL: Bark, Regal GARDEN OF EDEN: Flora
Liner: Liquid Precision Eyeliner, Eveline
Tusz: the COLLOSAL volum', Maybeline
Usta: Creme Brulee, Frappuccino ze Sleek Lip 4 Havana, cieniowanie Bark z AU NATUREL
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania:)
Jedynie kolor ust mi nie odpowiada (kojarzy mi się z Pamelą Anderson i latami 90'), a makijaż oka świetny :))
OdpowiedzUsuńHeh, może i faktycznie tak wyszło z tymi ustami :D
UsuńPiękno oczy♡
OdpowiedzUsuń