Pani Lato

Lato lubuje się w pastelach, szarościach i wszelkiego rodzaju błękitach, niebieskościach i granatach.

I choć mnie wrzucono do wora  LATO, kolor niebieski znajduje się u mnie w szafie tylko pod postacią jeansów (i to też w znikomej ilości).

Pani Wiosna

No to zaczynamy. Na pierwszy ogień idzie WIOSNA. Wiosna to radość. To czyste, żywe i nasycone barwy w ciepłych tonacjach. Wiele kobiet się ich boi, mówi, że do nich kolory nie pasują, ale tylko z tego względu, że niestety nie wiedzą jak je nosić. Możliwe, że to też kwestia naszego społeczeństwa i sposobu myślenia : chciałabym, ale nie wypada, a bo się będą patrzeć. Odwagi, bądźcie sobą a wielu będzie wam zazdrościć :)

Wiosna budzi we mnie wiele skojarzeń, pozwala ze swoich barw czerpać wiele inspiracji :D

Srebro i złoto

Hej:) jak pisałam w którymś z wcześniejszych postów teoria analizy kolorystycznej, kolorów ciepłych i zimnych nie powinna być traktowana w 100% poważnie. To nie jest tak, że dziewczyna, która lubi skórę, ćwieki i podobne klimaty, dowiedziawszy się, że jest typem LATO, musi ze swojego stylu zrezygnować na rzecz romantycznych pasteli, koronek i falbanek. W wielu artykułach o analizie kolorystycznej jest opisany nawet dokładnie charakter i usposobienie poszczególnych typów: WIOSNA - radosna, LATO - delikatna i wrażliwa, JESIEŃ - energiczna, ZIMA - dumna i wyniosła, co jest przecież wierutną bzdurą. Same dobrze wiecie, w których kolorach czujecie się najlepiej. Analiza może jedynie pomóc Wam dobrać nowe kolory do Waszej własnej palety barw.

Od jutra zacznę kolejno dodawać makijaże będące wykonywane typowymi barwami poszczególnych pór roku. Jakby co ja jestem panią LATO ^^

Dzisiaj natomiast dodam dwa makijaże w tonacji ciepłej i zimnej.

Złoty makijaż wykonany jest na podkładzie rozświetlającym w ciepłej tonacji, twarz konturowana jest ciepłym odcieniem bronzera.

Z kolei ten makijaż wykonałam na podkładzie wpadającym lekko w róż, twarz konturowałam różem.

I na obu zdjęciach wyglądam całkiem inaczej :P

Kobieta zmienną jest:)

Wiosenne fiolety

Wiosna tuż tuż.. :) choć zostało jeszcze kilka dni do tej kalendarzowej, przyroda już dawno ją poczuła. krokusy, czy przebiśniegi widziałam już kilka tygodni temu :) Właśnie krokusy były moją inspiracją podczas tworzenia tego makijażu. 

Rada:

Gdy wykonujecie makijaż w podobnej kolorystyce (fiolet i żółć dają piękny kontrast), nie mieszajcie ich bezpośrednio ze sobą. Dlaczego? Otóż kolory te leżą naprzeciw siebie w kole barw. Są to barwy komplementarne, czyli takie, które po wymieszaniu się ze sobą dają barwę achromatyczną (kolor szary).

Jeśli więc nie chcecie żeby Wasz makijaż był szaro-bury użyjcie jakiegoś łącznika (ja użyłam białego cienia). Dzięki temu uzyskacie płynne przejścia kolorów i zachowacie ich czystość :)